tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post3218937398248685741..comments2023-05-31T11:09:45.825+02:00Comments on Chaos myśli: Nieustanny "chaos myśli" - czyli pora na pewne przemyślenia... Ania B.http://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-522394707276905832015-03-11T11:49:08.286+01:002015-03-11T11:49:08.286+01:00Ten post został idealnym dopełnieniem mojej nocy z...Ten post został idealnym dopełnieniem mojej nocy z Vojicicem. :D <br /><br />Często po prostu nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele mamy. Wzrok, słuch, ręce, nogi, dach nad głową. Moje zdrowie może nie jest najlepsze (wieczne problemy ginekologiczne, eh + słaba odporność) ale doceniam ludzi, którzy są przy mnie na dobre i na złe. Wszystko się wyrównuje, nie ma czarnych chmur. <br />Prawda jest taka, że gdybyśmy mogli wybierać i zmieniać stan majątkowy, rzeczy materialne itd. wszyscy nadawalibyśmy się do zamknięcia w zakładzie psychiatrycznym po pewnym czasie. <br /><br />Gdy miałam depresję starałam się raczej odciąć od wszystkich. Dziś może nawet jestem zbyt otwarta na ludzi, ale po prostu już się tego panicznie nie boję. <br /><br />Z naukowego punktu widzenia życie tu i teraz nie jest możliwe i tak też mi się wydawało do niedawna. Jestem osobą, która kocha planować przyszłość i powoli sobie do tego zmierzam również z pozytywnym nastawieniem, uśmiechem. Czasem o tym po prostu zapominam i daję się ponieść pięknem chwili, która trwa. <br /><br />Pozdrawiam! :)) <br />Wiktoriahttps://www.blogger.com/profile/04019230352971920185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-10680463373513747402015-03-08T11:54:18.412+01:002015-03-08T11:54:18.412+01:00Szczerze powiedziawszy nie mogę zebrać myśli po Tw...Szczerze powiedziawszy nie mogę zebrać myśli po Twoim komentarzu. Zawarłeś w nim tyle rzeczy, że jest mi niezmiernie miło, iż istnieją ludzie, którzy po przeczytaniu tekstu, chcą dodać od siebie tak wiele. Dziękuję Ci za to! (swoją drogą z tego komentarza, mógłbyś stworzyć niezły wpis ;])<br /><br />Ten przykład skrajnego narzekacza, jaki podałeś - właściwie nie mam nawet słów na określenie takich osób. Po prostu szkoda, że nie potrafią oni zrozumieć, że nasze nieszczęścia nie leżą w różnych rzeczach, a w nas samych i to my powinniśmy doprowadzić do zmian.<br /><br />Cóż - ludzie się boją, to fakt. I racja - tworzenie swojego "drugiego ja" to udawanie, to gra, którą ktoś może prowadzić całe życie, ale po co? Nie wiem... Któregoś dnia i tak prawdziwe oblicze ujrzy światło dzienne. Tak już jest. <br /><br />Rozumiem Cię. Sama jestem wrażliwą osobą, chociaż może na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale nie dlatego, że ukrywam to w sobie, po prostu jestem jednocześnie mega nieogarnięta i zakręcona. ;D Ale ten cytat, jaki napisałeś - jest świetny. I oczywiście, że nic na siłę, bo to nie o to chodzi, czasami wmawianie sobie ma odwrotne skutki, ale jednak trzeba starać się jakoś poczuć w końcu ten wewnętrzny spokój.<br /><br />Pozdrawiam Cię serdecznie! :)<br />Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-82975649014420549002015-03-08T11:46:54.851+01:002015-03-08T11:46:54.851+01:00Najważniejsze to właśnie nieco się otworzyć na inn...Najważniejsze to właśnie nieco się otworzyć na innych, oczywiście stopniowo, a wszystko nagle się zmienia.. ;) <br />Pozdrawiam!Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-30543807562360713632015-03-07T23:24:38.429+01:002015-03-07T23:24:38.429+01:00Fantastyczny pościk :))
Narzekać nie powinni ludzi...Fantastyczny pościk :))<br />Narzekać nie powinni ludzie bierni, którzy sobie wszystko odpuszczają <br />i nie starają się. Znam takich, to straszne tak bardzo zrzucać odpowiedzialność<br />na świat, politykę innych ludzi za swoje nieszczęście. To już skrajny przykład<br />bycia narzekaczem.<br />Czasem, żeby nie mówić, że narzekam, mówię tylko, że stwierdzam fakty.<br /><br /><br />Wielu ludzi boi się mówić o swoich uczuciach i emocjach. Po części to powoduje<br />różne konflikty. Ale też boją się mówić o swoim... wnętrzu. Bo boją się<br />wypaść poza normę, być ocenionym, być niezaakceptowanym. <br />Wolą tworzyć jakiś tam obraz siebie na zewnątrz.<br />Najgorzej jeżeli ludzie w relacjach wcale nie odkrywają swojego<br />sekretnego świata... To nigdy nie jest prawdziwe.<br />A jeżeli już odkrywasz, jakie to przyjemne - w sensie prawdy.<br />Uświadamiasz sobie, że nie jest samotny w tym, co czujesz i myślisz.<br />Nie jesteś dziwny, choć świat wskazywał na coś innego.<br /><br />Drugi akapit, drugiego podpunktu przypomniał mi o jednym.<br />Czasami ludzie depresyjni bardzo chcą stworzyć swoje drugie ja.<br />Lepsze ja, od tego cierpiętniczego, słabego, nieudanego. <br />Tworzą swój drugi obraz na zewnątrz - zakręconych, pozytywnych<br />- jak aktorzy. Czy ten ideał będzie nimi, czy zawsze będą udawać?<br /><br />Optymizm to słowo obecnie przereklamowe! Jak miłość chociażby.<br />Jak i do prawdziwej, szczęśliwej miłości, tak i do optymizmu należy<br />dość poprzez głębokie go zrozumienie. Nic nie działa, ot tak, na pstryknięcie palcem.<br />Trzeba rozumieć, że niestety świat składa się z tych dwóch części - dobrej i złej.<br />Trzeba uczyć się siebie, wynosić naukę ze swoich doświadczeń.<br /><br />Jestem bardzo wrażliwy, mam wiele problemów. Ale są pewne momenty,<br />które powodują, że mam nadzieję. Czasami popadam w ogromny<br />chaos (myśli hehe) i do jego uporządkowania mam swoje narzędzia i sposoby.<br />Zgadzam się z twoją koncepcją... Myślę, że moja filozofia zawiera takie<br />ważne aspekty jak: skupienie na teraźniejszości, dystans. Ja to nazywam<br />"bądź tu i teraz, nie myśl, puść wszelkie ograniczenia i zły myśli (...) czuj<br />swoje serce, nie świat, po prostu bądź"... Z tym, że nie mogę wmawiać<br />sobie na siłę, że będzie dobre, ponieważ w moim przypadku powoduje<br />to jednak stres o efekty działań, bo w tej intencji pomimo wszystkiego<br />troska o skutek jest zawarta. To jest tak, że chcę poczuć spokój i bezwzględną<br />wewnętrzną harmonię, w której o nic nie muszę się martwić, a tylko<br />działać. Jednak to jest oczywiście trudne, w moim przypadku jeszcze <br />bardziej trudne do wykonania, ale jedna z nie wielu rzeczy, która sprawia <br />moje życie lepszym. <br />hhhttps://www.blogger.com/profile/16693340677500493969noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-81665240292819538942015-03-04T21:04:10.340+01:002015-03-04T21:04:10.340+01:00Dokładnie każdy ma w swojej głowie misz-masz ja na...Dokładnie każdy ma w swojej głowie misz-masz ja najczęściej wieczorem wtedy człowiek najwcecej myśli. <br />Też kiedyś byłam zamknieta w sobie teraz tak jak mówisz otworzyłam się na ludzi i dużo się zmienilam :) <br /><br />Pozdrawiam i zapraszam do mnie.<br />http://kochamczytack.blogspot.comLost In My Bookshttps://www.blogger.com/profile/02020237183169337461noreply@blogger.com