tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post3410159240294038583..comments2023-05-31T11:09:45.825+02:00Comments on Chaos myśli: Luźne przemyślenia... Bo czasami trzeba odpocząć od recenzji. Ania B.http://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-29717997094521586362015-08-09T17:35:30.606+02:002015-08-09T17:35:30.606+02:00Nie zawsze, to fakt...Ale od nas zależy, czy te zm...Nie zawsze, to fakt...Ale od nas zależy, czy te zmiany będą na lepsze czy gorsze. Nie licząc już oczywiście całkowicie absurdalnych przypadków, kiedy to jednak los rzuca nam kłody pod nogi.<br />Pozdrawiam! :) Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-48523227614794111672015-08-09T17:34:28.958+02:002015-08-09T17:34:28.958+02:00Dokładnie - możemy nie rozumieć oraz nie akceptowa...Dokładnie - możemy nie rozumieć oraz nie akceptować tego fenomenu, a jednak cóż, niektórym to się podoba, więc nie ma co obrażać czytelników. :) <br /><br />Nie ma za co przepraszać, cieszę się, że jednak dotarłaś! :) <br />Pozdrawiam serdecznie! Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-57153728554468661642015-08-09T17:31:57.761+02:002015-08-09T17:31:57.761+02:00Uwielbiam Twoje komentarze! :D
Cieszę się, że mó...Uwielbiam Twoje komentarze! :D <br /><br />Cieszę się, że mój post zainspirował Cię do kolejnego tematu, to budujące i motywuje do tego, by w takim razie częściej umieszczać tutaj swoje przemyślenia. Co do tego starzenia się... No, muszę przyznać, że podałaś bardzo dobry przykład, zresztą jeden z wielu, które nawet widujemy nie w swoich rodzinach, a po prostu na ulicy, w tramwaju... Jak widzę kobietę grubo po 60, z makijażem rodem z teatru, to ręce mi opadają. <br /><br />Natomiast jeśli chodzi o czytelników - no cóż, nic dodać, nic ująć chyba nie muszę do Twojego komentarza oraz równie dobrego przykładu co poprzednio, bo... no właśnie - my decydujemy co czytamy i to, w jaki sposób to odbierzemy zależy od nas samych. :) <br /><br />Pozdrawiam serdecznie! Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-61789861937343695442015-08-09T17:28:47.019+02:002015-08-09T17:28:47.019+02:00Dokładnie - tak już po prostu jest.
Dziękuję! :)...Dokładnie - tak już po prostu jest. <br />Dziękuję! :) Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-21899490605310611912015-08-09T17:28:09.225+02:002015-08-09T17:28:09.225+02:00Cieszy mnie to, na pewno jeszcze nie raz taki post...Cieszy mnie to, na pewno jeszcze nie raz taki post się pojawi. :) <br />Pozdrawiam! Ania B.https://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-39444413722725844572015-08-09T16:53:49.427+02:002015-08-09T16:53:49.427+02:00" starzenie się " to pojęcie zbyt wyolbr..." starzenie się " to pojęcie zbyt wyolbrzymione. Świat się zmienia, a my razem z nim. Taka jest kolej rzeczy, choć nie zawsze zmiany muszą oznaczać coś dobrego. <br />Zapraszam : http://slowopasja24.blogspot.com/2015/08/nienawisc.htmlmadzix2411https://www.blogger.com/profile/17844137084527723668noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-30458381784964101602015-08-08T22:32:52.681+02:002015-08-08T22:32:52.681+02:00trochę Cie popieram w kwestii tych "książek k...trochę Cie popieram w kwestii tych "książek kreatywnych". gdy powstała jedna ludziom nagle się spodobało, dlatego zaczęto produkować nowe, aby zarobić. oprócz podręczników (podkreślanie najważniejszych definicji) nie wyobrażam sobie aby pisać po książce. to jeden z grzechów głównych czytelnika dla mnie. jednak to co ja myślę o tego typu książkach to moja sprawa i nie mam prawa obrażać innych tylko dlatego że ponieważ. to dzikie zachowanie, które trzeba tępić. książki mają łączyć a nie dzielić. o, takie moje zdanie w tej kwestii.<br />a obserwuję swoje starzenie po wzroście wagi, a raczej niemożności kupienia jakiegoś ubrania. mimo że nawet regularnie gram w siatkę, to jestem przy kości (o, nie kłamcie wszyscy, którym to mówię! ja i tak wiem swoje!) trochę to dołujące, gdy chcesz kupić biustonosz a żaden nie pasuje :D <br />przepraszam, że docieram do Ciebie tak późno, ale sprzęt nie za bardzo chciał współpracować :( Anna Grzesiukhttps://www.blogger.com/profile/04811316455758522644noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-68146833542845036022015-08-08T21:24:46.546+02:002015-08-08T21:24:46.546+02:00No i jestem, przeczytałam. Faktycznie w powiadomie...No i jestem, przeczytałam. Faktycznie w powiadomieniach nie ma ani słowa o nowym poście... Nie wiem z czego to wynika. Postaram się dodać Twojego bloga raz jeszcze do obserwacji, może wówczas mnie zacznie informować. <br /><br />No więc tak (uwielbiam zaczynać tak bardzo niepoprawnie). Twój post zainspirował mnie do kolejnego tematu, który od razu zapisałam sobie w projektach. Nie powiem o czym zamierzam pisać, ale bez obaw, dowiesz się o tym, gdy tylko temat opublikuję. <br />Starzenie się... Starzeć się z godnością to trzeba umieć, fakt. Przerażają mnie te kobiety po 60, które usilnie gonią młodość. Moja ciotka taka jest. Rozmiar 40 u niej, a wciska się w 36. Nieestetyczne? BARDZO. <br />Sama zauważyłam u siebie, że to co kręciło mnie bardzo, teraz już tak nie do końca. Przykładowo, w gimnazjum marzyłam o woodstocku. Teraz? Przeraża mnie i to bardzo. Poruszam temat woodstocku, bo trochę na fali, nieprawdaż?<br /><br />Co do czytelników... Hm. Książki sprawiają, że stajemy się albo kretynami, albo inteligentami. Książki. Nie ludzie, książki. To my decydujemy kim będziemy i to nie tylko przez to, co czytamy, a raczej jak do tego podchodzimy. Co z tego, że przeczytam Austen, Tołtoja czy Mickiewicza, skoro NIC Z TEGO NIE ROZUMIEM? Doskonały przykład: moja mama głupia nie jest, ba, jest bardzo inteligentna. Uwielbia Kinga i kryminały, rzadziej romanse. Pożyczyłam jej "Dumę i uprzedenie". Dla mnie książka prosta, dla mojego taty (tak, też sobie przeczytał) również napisana prostym językiem. Nie dla mojej mamy - dla niej ta książka to wyzwanie. <br />W sumie zgubiłam się, co chciałam w ten sposób udowodnić. W sumie, czy to ważne? Ważne jest, że masz rację. Książki są różne, lubimy różne rzeczy, szanujmy się. Nie bądźmy jednak psychofanami (Zmierzch?). <br />Pozdrawiam! Czekam na kolejną dawkę myśli! nuadellhttps://www.blogger.com/profile/02082855415032527703noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-35749317632574537352015-08-08T12:58:28.579+02:002015-08-08T12:58:28.579+02:00Niestety z każdym dniem się starzejemy. I z każdym...Niestety z każdym dniem się starzejemy. I z każdym dniem także się zmieniamy, to nieuniknione. Podoba mi się taki cykl u Ciebie.Wioleta Sadowska https://www.blogger.com/profile/17922886905418719159noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-56240000862501779332015-08-08T11:29:41.309+02:002015-08-08T11:29:41.309+02:00Chyba jeszcze nie czytałam twojego bloga, kiedy os...Chyba jeszcze nie czytałam twojego bloga, kiedy ostatnio taki post się pojawił. Ale bardzo spodobał mi się ten pomysł. Chętnie przeczytam więcej takich postów. <br /><br />Pozdrawiam <br />blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com Clevleenhttps://www.blogger.com/profile/12688932241165024495noreply@blogger.com