tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post843353983680799965..comments2023-05-31T11:09:45.825+02:00Comments on Chaos myśli: Jak to jest z tym studiowaniem? - czyli cienie życia studenta Ania B.http://www.blogger.com/profile/09845574961191035385noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-88690261090200258462016-12-14T08:36:03.584+01:002016-12-14T08:36:03.584+01:00Znam to, oj znam. Zwłaszcza, że jestem na studiach...Znam to, oj znam. Zwłaszcza, że jestem na studiach niestacjonarnych, co wiąże się z tym, że codziennie pracuję od 8 do 17, a w weekendy mam zjazdy. Gdy wracam z pracy nie mam sił na nic, a na pewno nie na naukę. No ale fakt. Trzeba się przyłożyć. 4 zaliczenia w jeden weekend? "Co to dla Was?" - tak mysli większosc wykladowców. U mnie na razie spokój, ale horror zacznie się w styczniu. Zaliczenia i egzaminy zerowe - wszystko w jednym czasie. No ale co poradzić, sama się na to zdecydowałam. Może kiedys na cos mi się to przyda! ;) A ja dopiero trzeci semestr. Blask Książekhttps://www.blogger.com/profile/14949579072892627484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-16356111788107377832016-12-13T12:18:21.692+01:002016-12-13T12:18:21.692+01:00To uczucie, gdy jesteś dopiero w liceum, a czytają...To uczucie, gdy jesteś dopiero w liceum, a czytając ten tekst zaczynasz się w duszy śmiać i jednocześnie płakać myśląc: "Boże, jak ja Cię rozumiem. I będę przechodzić to samo piekło.". :PAraxarahttps://www.blogger.com/profile/05968190419369795049noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-65752740406520611742016-12-10T20:11:12.196+01:002016-12-10T20:11:12.196+01:00Heej, u mnie w czwartek już ubrali choinkę na ucze...Heej, u mnie w czwartek już ubrali choinkę na uczelni, pod uczelnią mam też choinkę miejską, więc jednak trochę tego klimatu jest. ;) Co do studiów, to mam wrażenie, że tak samo było i w liceum, czy gimnazjum - jak nie było nic, tak nie było, a jak się zebrało zaliczeń, to nie wiadomo było w co ręce włożyć. Albo po prostu ja miałam takie szkoły wcześniej, sama nie wiem. Jak pewnie wiesz, studiuję ekonomię, też już na magisterce i też mam czasami takie chwile zwątpienia (serio, filozofia mi się przyda potem w zawodzie?), ale są też przedmioty, które zdecydowanie mi się przydały, bo nieco zmieniły moje poglądy i nakierowały je na odpowiednie tory. Nie ma miesiąca, żebym na studia nie narzekała, bo ja i narzekanie to jedność, ale i tak wiem, że jak już się obronię i przyjdzie wejść w takie 100%-owo dorosłe życie, to zapłaczę jeszcze za studencką labą. ;DAmandahttps://www.blogger.com/profile/05486660199531196093noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-39726072033366598782016-12-10T15:57:08.564+01:002016-12-10T15:57:08.564+01:00Wiesz, powiem Ci, że ja nawet jeszcze nie studiuję...Wiesz, powiem Ci, że ja nawet jeszcze nie studiuję i raczej nie mam zamiaru, ale i bez tego nie czuję klimatu świąt. Nic, a nic. Piosenki w radiu coraz bardziej mnie denerwują, a świąteczne gadżety są dla mnie obojętne. Co do Twoich odniesień, ja jestem w czwartej technikum i doskonale rozumiem, że przez pewien czas nie ma nic, a na przykład ten ostatni przyszły tydzień semestru w każdy dzień sprawdzian. Każdego dnia. I odpowiedzi ustne. To nic, że z tego piszemy sprawdziany, odpowiedzieć też musimy. Więc znam ten natłok tak naprawdę wszystkiego na raz. :(Angelika Kusek (Ślusarczyk) - Tylko magia słowahttps://www.blogger.com/profile/02706637606716091546noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-54482171047324690112016-12-09T15:26:35.137+01:002016-12-09T15:26:35.137+01:00Tęsknie za czasami, kiedy na studiach część semest...Tęsknie za czasami, kiedy na studiach część semestru była względnie spokojna. Teraz cały czas mam wszystko na raz i mam już dość w zasadzie od pierwszego tygodnia roku akademickiego siedzę z nosem w podręcznika a o życiu poza mogę tylko marzyć. <br />Niepotrzebne przedmioty? Taak, na ekonomii miałam wrażenie, że jest ich więcej niż tych użytecznych. Że nie wspomnę o tych, które po prostu odświeżały wiedzę, którą zdobyliśmy na innych przedmiotach. I znów nauka tego samego, znów siedzenie na obowiązkowych zajęciach i słuchanie czegoś, co było X razy wcześniej...To był zresztą horror mojej magisterki i dlatego na drugim kierunku nie zamierzam jej nawet zaczynać.<br />Egzaminy ustne lubię, przynajmniej od razu wiem na czym stoję. Ale to na humanie. Do tej pory nie wiem jak parę lat temu zaliczyłam wnioskowanie statystyczne...Aleksandra - Szara kawiarenkahttps://www.blogger.com/profile/06100881036192808363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-39953200409792606022016-12-08T22:32:21.222+01:002016-12-08T22:32:21.222+01:00Szczerze powiem - wole odpowiadać ustnie. Zwłaszcz...Szczerze powiem - wole odpowiadać ustnie. Zwłaszcza że human bardzo konkretny nie jest i często wtedy po prostu łatwiej pokazać wykładowcy że jednak się to rozumie i zna. Przynajmniej ja tak mam XD A jeśli o ekonomię chodzi - żadna uczelnia jej porzadnie nie uczy. Jeden z moich współlokatorow właśnie to studiuje a ja wiem na ten temat więcej niż on XD tzn. Może suchej teorii, takiej bezsensownej, ma więcej ale to ja rozumiem bardziej o czym mówię niż on... Katrinahttps://www.blogger.com/profile/03875770347309197152noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1468066225971548853.post-28129567564928520862016-12-08T21:45:12.368+01:002016-12-08T21:45:12.368+01:00Moje studia był dość specyficzne i o ile na pierws...Moje studia był dość specyficzne i o ile na pierwszym i drugim roku miałam cały dzień zajęty, przez cały tydzień i uczyłam się po nocach, w autobusach i na wykładach, to byłam bardziej zorganizowana niż na trzecim roku, kiedy to laby było tyle, ze nie mogłyśmy w to na początku uwierzyć! Ale też miałam przedmioty które do niczego mi się nie przydały - po co mi socjologia na położnictwie? Do tej pory nie mam pojęcia.Katarzyna K | Pasieka Kulturalnahttps://www.blogger.com/profile/14306628075427471851noreply@blogger.com