Autor: Sarah Dessen
Tytuł: Kołysanka Wydawnictwo: HarperCollins Polska Liczba stron: 304 Ocena: 5/6 |
Są książki, które wydają się być banalnymi opowieściami. Jednak wystarczy wciągnąć się w nie bardziej i spróbować dostrzec drugie dno, a wtedy trafi do nas głębia treści, jaką chciano nam przekazać. Taką właśnie historią jest "Kołysanka", którą napisała Sarah Dessen. Gdy tylko zaczęłam ją czytać, pomyślałam sobie, że będzie to niezwykle przyjemna w odbiorze lektura, jaka mimo wszystko chyba nie wniesie niczego odkrywczego do mojego życia - ot, zwykła powieść o osobie, która bojąc się zaangażować w związek, staje się mistrzynią zrywania z każdym kolejnym chłopakiem. Jednak wraz z kolejnymi stronami uświadamiałam sobie, że to nie jest taka banalna historia, a niesie ze sobą coś więcej, pokazując, że do każdego uczucia trzeba dojrzeć...
Remy to główna bohaterka książki, a zarazem narratorka całej powieści. Jak już wspomniałam we wstępie - słynie z tego, że każdy jej związek ostatecznie kończy się rozstaniem i to oczywiście z jej strony. Być może odziedziczyła to w genach, skoro jej matka niebawem po raz piąty ma wyjść za mąż, a Remy pomaga w organizacji całego wesela. Co więcej, dziewczyna nigdy nie poznała swojego ojca, muzyka, który zostawił dla niej tylko piosenkę - tytułową "Kołysankę", jakiej to Remy oficjalnie nienawidzi, lecz czując się smutno - potrafi słuchać jej bez końca. Któregoś dnia, gdy uzgadnia ostatnie szczegóły ze swoim przyszłym ojczymem, spotyka na swojej drodze Dextera - chłopaka roztrzepanego, a jednocześnie będącego niepoprawnym optymistą. Ich spotkanie, swoją drogą niezwykle zabawne, nie od razu przemawia do Remy. Jednak wraz z upływem czasu, dziewczyna ciągle trafia na Dextera i powoli zaczyna się do niego przekonywać... Jednak czy ich związek miałby jakikolwiek sens? Czy pomiędzy tą dwójką wytworzy się prawdziwe uczucie czy może jednak nie będą w stanie stworzyć szczęśliwego związku? Czy Remy w końcu zrozumie, czym tak naprawdę jest miłość czy jednak nadal będzie przed nią uciekać? Odpowiedzi na te, jak i wiele innych pytań znajdziecie oczywiście sięgając po "Kołysankę".