Matematyczny umysł z artystyczną duszą. Matematyk z wykształcenia, aktualnie pracownik jednej z krakowskich korporacji, a z zamiłowania niespełniona pisarka i zakręcona książkoholiczka.

środa, 13 kwietnia 2016

Kwiatowy Tag Książkowy.

    Wypełniam jak mogę zaległe tagi książkowe - szczególnie, że każdy z nich jest naprawdę wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Co więcej, często dzięki nim przywołuję sobie pozytywne wspomnienia związane z danymi historiami i przypominam pewne książki przeczytane spory czas temu, a do jakich kiedyś chętnie na nowo bym powróciła. 
      Dlatego też dzisiaj zapraszam Was do przeczytania Kwiatowego Tagu Książkowego, do wykonania którego nominowała mnie autorka bloga Zaczytana Majka, za co serdecznie dziękuję! Tak więc by już nie przedłużać, zapraszam do przeczytania poniższych punktów. 

1. BRATEK - czyli książka, o której zawsze pamiętasz i masz nadzieję, że główny bohater o Tobie pamięta

Co prawda główny bohater raczej o mnie nie pamięta - niestety, ale fikcyjne postaci nigdy nie staną się tymi realnymi, nie wiadomo jak bardzo byśmy chcieli. Jednak osobiście zawsze pamiętam o fenomenalnej książce "Maybe someday" Colleen Hoover, jak również o "Lawendowym pokoju" Niny George oraz historii stworzonej przez Zafona, czyli "Cień wiatru".

2. FREZJA - czyli książka, którą darzysz szacunkiem i uznaniem 

Nie jestem w stanie wymienić tutaj jednego, konkretnego tytułu. Mogę jednak przyznać, że darzę szacunkiem i uznaniem dosłownie każdą książkę, która ma w sobie coś takiego, co sprawia, iż po prostu czuję ogrom emocji bądź też mimowolnie skłania mnie ona do głębszych przemyśleń. Nieważne czy to świetna fabuła, czy może trzymanie czytelnika w napięciu lub też poetycki język - cokolwiek w danej książce jest w stanie wywołać we mnie burzę uczuć i myśli, trafia do tych książek, jakie darzę ogromnym uznaniem. 

3. CYKLAMEN - czyli książka, której szczerze nienawidzisz 

Nie ma takiej książki, jaką byłabym w stanie znienawidzić. Fakt, zdarzają się słabsze lektury, jakie często nudzą bądź wywołują we mnie ogromną frustrację, ale nie potrafię czuć do nich aż tak negatywnych uczuć i w nawet największej, że tak to ujmę, szmirze, staram się znaleźć chociaż małe przebłyski pozytywów, bo wiem, że ktoś mimo wszystko włożył w stworzenie swojego dzieła sporo pracy - i doceniam chęci, jak i wysiłek. 

4. HIACYNT - czyli książka, która sprawiła Ci przykrość przez głównego bohatera 

Zdecydowanie "Amber" Gail McHugh, ponieważ główna bohaterka doprowadzała mnie do lekkiego szału swoim zachowaniem. Dlatego tak trudno było mi się wbić w czytanie tej książki i ratowały ją momenty, w których pojawiała się postać Rydera. Podobnie miałam w przypadku "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" Kirsty Moseley. Nie wiem, może z tym imieniem Amber jest coś nie tak, bo tutaj główna bohaterka właśnie tak się nazywa, ale również sprawiała mi przykrość swoim nieco egoistycznym zachowaniem.

5. ŻONKIL - czyli tak świetny fikcyjny świat, że aż wzbudza w Tobie zazdrość

Może nie chodzi nawet o fakt, że jakiś fikcyjny świat wzbudza we mnie zazdrość, ale zdecydowanie jest kilka takich właśnie książkowych miejsc, które są genialne. Oczywiście nie sposób tutaj nie wymienić całej serii o Harrym Potterze. Czasami marzyłam, by znaleźć się kiedyś w tym słynnym Hogwarcie, ach! Poza tym podobał mi się też świat wykreowany przez Małgorzatę Borkowską w książce "Wyprawa po klucz". 

6. KONWALIA - czyli książka z delikatną i nieśmiałą bohaterką 

Myślę, że pasuje mi tutaj sporo książek, gdzie bohaterka była właśnie taka delikatna, dziewczęca, czasami też nieśmiała. Na pewno Allyson z historii stworzonej przez Gayle Forman w "Ten jeden dzień", jak również Sydney z "Maybe someday" czy Anna z "W krainie kolibrów". Pewnie jeszcze sporo innych postaci mogłabym wymieniać.

7. CZERWONY TULIPAN - czyli książka, którą darzysz gorącą miłością 

Mnóstwo tytułów, naprawdę. Pewnie Was nie zaskoczę, jak wymienię tutaj cudowne "Maybe someday" Colleen Hoover. Ale gorącą miłością darzę też serię stworzoną przez Victorię Scott, czyli "Ogień i woda" oraz "Kamień i sól" - te książki są genialne! Podobnie jak "Czerwona królowa" oraz "Szklany miecz" autorstwa Victorii Aveyard - cudowne historie, które uwielbiam całym swoim serduchem! 

8. IRYS - czyli książka, którą czytałeś/aś tak dawno, że już nie pamiętasz co o niej myślałeś/aś

Hmm... na ogół mam całkiem dobrą pamięć do przeczytanych historii, nawet jeśli były dawno. Chociaż przyznam się szczerze, że mogłabym tutaj zaliczyć tytuły, po jakie sięgałam w okresie chociażby gimnazjum. Pamiętam, że czytałam coś z serii "Wampiry z Morganville" i w sumie nie pamiętam, czy mi się to podobało, czy nie.

9. FIOŁEK - czyli książka, którą masz zamiar przeczytać po raz kolejny 

Zdecydowanie (wymieniane po raz któryś, wiem :D) "Maybe someday", ale ta książka jest tak emocjonalna, że brak mi słów. Poza tym na pewno sięgnę kiedyś ponownie po "Anatomię istnienia" Tomasza Mazura. Ten zbiór felietonów poruszył mnie do głębi sprawiając, że miałam pewnego rodzaju kac książkowy. Dlatego kiedyś, po paru latach zamierzam do tej książki powrócić i zobaczyć, jakie wtedy będzie moje spojrzenie na rozważane przez autora tematy.

10. CHRYZANTEMA - czyli osoby, które nominujesz do wykonania tego tagu 

Jakoś nieszczególnie pozytywnie kojarzy mi się ten kwiatek... No ale skoro jest, to cóż. :D Niemniej, nie będę tutaj nominować konkretnie i podobnie, jak przy Unpopular Book Tag, nominuję każdego, komu spodobał się ten kwiatowy tag książkowy. Jeśli tylko macie ochotę, wykonajcie go u siebie! 

      To już wszystko, jeśli chodzi o dzisiejszy wpis, a wraz z nim wykonanie tego tagu. Mam nadzieję, że miło czytało Wam się moje odpowiedzi i cóż - ciekawe, czy byście się z nimi zgodzili, czy wręcz przeciwnie. 
      Niebawem znów coś dla Was napiszę - na pewno recenzję pewnej książki, która wywarła na mnie spore wrażenie (głównie pozytywne), jak również być może pojawi się muzyczny wpis. Póki co - trzymajcie się!

Jednocześnie przypominam o konkursie i zachęcam Was serdecznie do wzięcia w nim udziału - WARTO! :) Im więcej zgłoszeń, tym lepiej, więc nie wahajcie się i klikajcie TUTAJ!

7 komentarzy:

  1. "Maybe Someday" nie czytałam i jakoś nie mogę się przełamać do tej książki :P sympatyczny tag. Typowo wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się co do Amber - bohaterka strasznie denerwująca :/
    Nie dziwie się, że tak zachwalasz "Maybe someday", bo jest to cudowna książka!
    Pozdrawiam serdecznie :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę taki TAG, ale bardzo miły i przyjemny ze względu na śliczną, wiosenną pogodę za moim oknem! :)


    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/04/dziedzictwo-ognia.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Również darzę gorącą miłością serię spod pióra Victorii Scott (czekam niecierpliwie na jej kolejną książkę). :)
    Pozdrawiam!
    Bluszczowe Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  5. Maybe someday!♥♥♥

    http://julandpi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ''Czerwona Królowa'' <3 ''Szklany Miecz'' <3
    Muszę wreszcie przeczytać ''Maybe someday''!
    Fajne wykonanie TAGu!
    Buziaki,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz, czy to pochwała czy też uzasadniona krytyka, niezwykle motywuje mnie do dalszego działania, stąd dziękuję za wszystkie pozostawione przez Was słowa! :)

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *